Azyl na wsi

Znalazłam w Onet bardzo ciekawy artykuł na temat miłośników zwierząt.

W tym artykule niestety pominięto ważną sprawę.

Otóż ludzie uważają że jak się chce opiekować zwierzętami to trzeba kupić gospodarstwo na wsi. Sama mam 20 kotów i ciągle słysze od rodziny ze powinnam mieszkać na wsi.

Ludzie, którzy wyprowadzają się na wieś, rzeczywiscie przeważnie kończą tak jak w tym artykule. Ale nie tylko dlatego że mają zbyt dobre serce!!!

Przyczyną tego jest podrzucanie!!!

Wiadomość, gdzie mieszka ktoś kochający zwierzęta szybko się rozchodzi. Ludzie protestują, głownie z powodu szczekania psów i hałasu. Z drugiej strony masowo podrzucają zwierzęta.

W blokach podrzucenie zwierzęcia komuś jest dość utrudnione, zwłaszcza że obecnie wszędzie są domofony itp.

A na wsi wystarczy przywiązać psa do płota czy nawer przerzucić przez ogodzenie.

To jest przyczyna dla której osoby o dobrym sercu mają wkrótce ogromną ilość zwierząt, z którą ledwie dają sobie radę.

Moim zdaniem problem bezdomnych psów można byłoby stopniowo rozwiązać.
– szeroko zakrojona akcja sterylizacji – darmowo lub rabatowo dla kazdego, biedny czy bogaty
– promocja sterylizacji, zachęcanie np. w popularnych serialach
– zniechęcanie do zarabiania na hodowlach zwierząt rasowych. Powinno być to obłożone takimi utrudnieniami, żeby taki biznes się przestał opłacać.

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *