Czarnuś - piesek do adopcji

Czarnuś - piesek do adopcji

pies do adopcji CzarnuśCzarnuś to nieduży piesek o wielkim serduszku. Ma za sobą przykre i dramatyczne przejścia w wyniku, których stracił oko. Teraz jest pieskiem do adopcji w Fundacji Canis.
Z natury jest spokojnym pieskiem i bardzo grzecznym. W domu spokojnie leży sobie na swoim posłaniu. Mieszka w domu z gromadą kotów, na które mało zwraca uwagi, no chyba, że któryś zajrzy do jego miski. Jedynym kotem, z jakimś ma jakieś kontakty jest Esek, który lubi się o niego ocierać. Piesek to toleruje jakby ze zdziwieniem co ten kot od niego chce. Na podwórku, gdzie jest pełno kotów, nie jest wobec nich agresywny – podejdzie, powącha z dystansu, czasem pogoni za kotem ale raczej w zabawie.

Nie wiadomo jakie było wcześniejsze życie Czarnusia ale jego doświadczenia z ludźmi nie były wyłącznie złe, gdyż lubi on podchodzić do kobiet, szczególnie z dziećmi. Interesuje się też paniami siedzącymi na ławce w parku. Gdy jakaś mama daje swojemu dziecku jakiegoś łakocia, Czaruś kręci się w pobliżu jakby myślał że też coś dostanie.
Chyba jednak nigdy nie był on domowym pieszczoszkiem bo nikt nie nauczył go bawić się. Gania za piłką, jak widać na filmiku, ale jeszcze nie umie jej przynosić. Zabawa dość szybko mu się nudzi ale czasem tak się ekscytuje, że dostaje głupawki i biega pędem w kółko. Czaruś najlepiej lubi spacery w parku, nawet jeśli chodzi na smyczy.


Fimik został nakręcony w parku podczas zabawy piłeczką. Niestety jakoś nie nagrał się głos.

Czarnuś musi chodzi na smyczy po ulicach, gdyż boi się hałasu, ruchu ulicznego, zaś autobusy i tramwaje budzą w nim przerażenie. Zupełnie wykluczone jest żeby iść z nim na zakupy i zostawić psa pod sklepem albo iść ruchliwą ulicą pomiędzy gromadami ludzi i samochodów. Czaruś sporo razy jechał tramwajem albo autobusem – może trochę się oswoił ale nadal jest to dla niego nieprzyjemne przeżycie. Na bocznej uliczne gdzie tylko czasem przejeżdżają samochody idzie sobie spokojnie, ale gdy dochodzi do ruchliwego skrzyżowania trzeba bardzo uważać i skrócić smycz bo Czaruś najchętniej uciekłby gdzie pieprz rośnie.

Czaruś interesuje się innymi pieskami ale bywa z tym nienajlepiej. Suczki ignoruje lub troche się pobawi. Z pieskami bywa róznie. Czesto gdy zorientuje sie, że ma do czynienia z samcem warczy nieprzyjemnie. Ale jest kilka piesków z którymi lubi się bawić, biegać w kółko po parku. Czaruś jest tym uciekającym a nie goniącym ale i tak ta zabawa bardzo mu się podoba.

Czaruś ładnie chodzi na smyczy, trochę ciągnie bo bardzo chce iść do parku i nie może się doczekać żeby się tam znaleść. Niestety nikt go nie nauczył podstawowych komend. Po trochu i na spokojnie poznaje najważniejsze rzeczy, które pies powinien umiec.

Czaruś jest pieskiem niejadkiem. Ma to swoje zalety, gdyż nie wyjada śmieci na ulicy. Trochę przytył ale nie ma problemów z nadwagą. Puszki lubi tylko niektóre. Mięso raz zje raz nie zje. Chrupki też różnie. Za to bardzo uwielbia psie smakołyki np. patyczki z Lidla. Zawsze dostaje smakołyka po popołudniowym spacerze. I też kiedy koty dostają swoją karmę leczniczą bo piesek nie rozumie, że to nie są smakołyki i czułby się pokrzywdzony, że koty coś dostają a on nie.

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *