W zasadzie koty nie powinny być wpuszczane do kuchni, szczególnie jeśli często się gotuje. Kot może wszędzie wskoczyć i jego zbliżanie się do kuchenki może być niebezpieczne.

Szczególnie niebezpieczne są kuchnie z elektrycznym blatem lub elektrycznymi fajerkami. Taka kuchnia długo stygnie i może spowodować dotkliwe poparzenie łapek, jeśli kot na nią wejdzie.
Innym rozwiązaniem, jakie stosują moi znajomi, jest stawianie na kuchence garnków z wodą. To zapobiega wejściu kota na gorącą powierzchnię.

Zdecydowanie bezpieczniejsze dla kota są kuchenki indukcyjne.
Taka kuchenka bardzo szybko stygnie. Kuchenka grzeje w zetknięciu się z garnkiem ze stali nierdzewnej.
Po usunięciu garnka kuchenka stygnie w ciągu kilku sekund. Praktycznie po 2-3 sekundach kuchenka jest jeszcze gorąca ale nie tyle żeby poparzyć.

Kuchenka ma włączniki dotykowe i martwiłam się czy kot nie może jej włączyć łapkami gdy po niej przejdzie. Ale znajomy zapewnił mnie, że jest to nie możliwe. Kuchenka bez garnka powinna się samoczynnie od razu wyłączyć. Nie wiem czy to prawda bo na wszelki wypadek nie zostawiam kuchenki podłączonej do prądu.