Pożegnanie Maciusia

Pożegnanie Maciusia

Pod koniec października odszedł Maciuś, przebywający na tymczasie u Małgosi. Maciuś został znaleziony na ulicy jako mały, bardzo chory kotek. Kociaczek miał zaropiałe oczy, był wychudzony i zabiedzony. Jednak pod dobrą opieką szybko doszedł do siebie. Mieszkał w domu adopcyjnym 14 lat i niestety nie znalazł domu. Miał przez wiele lat problemy z syndromem urologicznym, jednak specjalistyczna karma zrobiła swoje i problemy znacznie złagodniały.

Maciuś był miłym, przymilnym kotem. Uwielbiał głaskanie, trącał łebkiem i łapką aby go głaskać. Był łagodny, spolegliwy i grzeczny. 

Poza syndromem urologicznym, Maciek nie chorował. Był dużym, dorodnym kotem. Choroba zaczęła się przeziębieniem. Początkowo wydawało się, ze wyzdrowiał, potem nagle nastąpiło załamanie zdrowia, które postępowało błyskawicznie. Leczenie nie dało rezultatu. Maciuś spoczął na cmentarzu zwierzęcym. 

 

 

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *