Dżin i Maksymilian adoptowane w 2009 roku
Witam, Pani Danusiu. Przesyłamy Pani kilka nowych fotek naszych
łobuziaków……….
A łobuziaków dlatego, bo prucz miłowania, też się droczą i biją. Czasami
wkraczam w akcję, wtedy drażnią się ze mną obydwa. Poganiam ich trochę i
się cieszą. Są o mnie zazdrosne i zabiegają o moje względy………..